Imię:
~Tradycja nadawania dwóch imion swemu szczenięciu. Jedno "codzienne", drugie "tajemne" ~ Satora Kanynroo
*Można pisać:
1. Sat
2. Kany
3. SaK
4. SK
5. Satroo
(Drugiego nie używa NIGDY)
Płeć:
~On z krwi i kości. Oczywiście, że basior
Wiek:
~Rok w tę czy w tamtą co za różnica? ~ 4 lata
Urodziny:
~Hmmm 10 dzień | Część IV
Charakter:
~Jest to z natury małomówny wilk. Kieruje się zasadą, że ,, Mam dwoje uszu i jedne usta i w tych proporcjach należy ich używać. ". Wszystkich traktuje, jakby był ich straszym bratem : lekkie lekceważenie, sarkazm, ironia, ale mimo to uprzejmość. Nieznosi gdy ktoś na niego podnosi głos, a ze złością niczego z nim nie ustalisz. Wykona rozkaz dostany od wyżej postawionych wilków, ale tylko wtedy, gdy wyczuje w tonie spokój i zrównoważenie. Ma do siebie dystans, a obelgi spływają po nim, jak woda po kaczce. Uparty zadziora. Lubi ucierać innym nosa. Jeśli zwracasz się do niego z szacunkiem, będzie dla Cb taki sam, a jak nie... To już Twój problem. Wszędzie nasłuchuje i zbiera informacje. Jednak jeśli już go poznasz i ominiesz jego pole siłowe, składające się z ostrożności i dystansu, to okazuje się całkiem miłym i ciekawym kompanem.
Zainteresowania:
~Spacery, najlepiej wieczorem
~Siedzenie na świeżym powietrzu
Stanowisko:
~ZA -> Szaman
Moce:
~Łuk Ucieleśnienia
~Zmiennokształt
WUM:
Kondycja:25
Siła: 25
Inteligencja: 25
Zręczność: 25
Charyzma: 12
Szybkość: 25
Moce: 13
Historia przed dołączeniem do watahy:
~Sat był następcą Alfy, ale jego plany popsuł mu smok, który zaatakował jego rodzinną watahę, nazywaną też "miastem". Ostateczny cios smokowi zadał właśnie on, lecz tak na prawdę go nie zabił, tylko przepędził. Pewnej nocy smok przyszedł do niego jako malutki smok mniejszy od niego i zażądał arcyklejnotu, z początku samiec sprzeciwiał się, ale później smoczysko ukąsiło go, wpuszczając jad do krwi Sator'a, wtedy jeszcze nie wiedział, że był to tylko przypadek smoka z tym jadem, bo wcale nie chciał tego zrobić, lecz ostatecznie ta okropna gadzina starała udawać, że nic się nie stało. W końcu Sator oddaje klejnot, a władzę odbiera jego najlepsza przyjaciółka, która... nie zdążyła mu wyznać miłości, bo Sator bał się, że kogoś skrzywdzi, jako iż jad pozwolił mu zamieniać się w smoka, ale gdy zbyt bardzo się zdenerwuje, traci kontrolę nad bestią. Watahę znalazł przypadkowo, nawet nie wiedział, że znajduję się tu jakaś wataha. I tak rozpoczęła się jego przygoda, przygoda życia.