-Taa. - mruknąłem, mając szczerze gdzieś, co właściwie o mnie myślą. -Odchodzę z watahy. - mruknąłem do siebie pod nosem. -Muszę poszukać swoich, dowiedzieć się, kim jest Peter, odnaleźć rodzinę.
___________________________________________
Dark odchodzi. Nie udała mi się ta postać, już nie miałem co z nim robić.
Jeśli mogę, to chciałbym zacząć z nową postacią ;-;